Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Zespoły, które zagrają w barażach o awans do Fortuna 1. Ligi otrzymały ostatnio niemiłą wiadomość. Ostatnia seria gier rundy zasadniczej miała zostać rozegrana w sobotę, 21 maja, o godz. 12.30. A tymczasem całą kolejkę przesunięto na niedzielę. Piłkarze Motoru Lublin zagrają wówczas na wyjeździe z Wisłą Puławy.
W końcu piłkarze Motoru wygrali więcej niż jedną bramką, tym razem 5:0. W niedzielę nie mieli problemów z pokonaniem przedostatniego w tabeli Sokoła Ostróda. Dobre wieści nadeszły też z Chorzowa, bo Ruch tylko zremisował u siebie ze Zniczem Pruszków. A to oznacza, że do „Niebieskich” lublinianie znowu tracą tylko punkt
Po lepszym występie przeciwko Ruchowi Chorzów w środę gorzej puławianie spisali się w niedzielę. Pierwsza połowa nie zapowiadała katastrofy we Wrocławiu, ale ostatecznie Duma Powiśla przegrała z rezerwami Śląska aż 0:3. Trzeba dodać, że dla rywali to była pierwsza wygrana od… 5 marca. W poprzednich ośmiu meczach zanotowali: remis i siedem porażek.
Pierwszy raz od 7 listopada piłkarze Motoru stracili aż trzy gole. W tej sytuacji nie ma się co dziwić, że z Suwałk wracali bez punktów. Pewna w ostatnich tygodniach defensywa tym razem popełniła sporo błędów. Szybko będzie jednak szansa na rehabilitację. Już w niedzielę na Arenie Lublin zamelduje się Sokół Ostróda. Mecz rozpocznie się o godz. 17.
Wydawało się, że Motor wywalczy punkt w Suwałkach, ale w końcówce bardzo pechowego „swojaka” strzelił Paweł Moskwik i drużyna Marka Saganowskiego przegrała z Wigrami 2:3. Jak środowe spotkanie oceniają trenerzy obu zespołów?
Wisła Puławy w środę zdobyła punkt w starciu z trzecim w tabeli Ruchem Chorzów. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, ale jeżeli któraś z ekip była bliżej wygranej to gospodarze.
Defensywa od dawna była mocnym punktem zespołu Marka Saganowskiego. Niestety, nie w środę. Motor przegrał w Suwałkach z Wigrami 2:3 po kuriozalnej, samobójczej bramce Pawła Moskwika z trzeciej minuty doliczonego czasu gry.
Na ten mecz nikogo nie trzeba będzie dodatkowo motywować. Wisła Puławy dzisiaj zmierzy się u siebie z trzecim w tabeli Ruchem Chorzów (godz. 18).
W osiem dni piłkarze Motoru rozegrają trzy mecze ligowe. Pierwszy mają za sobą. Pokonali w sobotę KKS Kalisz 1:0. W środę czeka ich wyjazdowe spotkanie w Suwałkach (godz. 17.15), a w niedzielę domowe starcie z Sokołem Ostróda (17).
Motor tradycyjnie męczył się z rywalem, ale najważniejsze na tym etapie sezonu są punkty. A drużyna Marka Saganowskiego pokonała KKS Kalisz 1:0. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Nie było łatwo, ale na koncie Motoru są kolejne punkty. W sobotę piłkarze Marka Saganowskiego pokonali u siebie KKS Kalisz 1:0. Bohaterem gospodarzy został Tomasz Swędrowski, który zdobył zwycięskiego gola.
Szybko skończyła się dobra passa piłkarzy z Puław. W dwóch ostatnich meczach podopieczni Mariusza Pawlaka zdobyli cztery punkty, ale w piątek musieli się pogodzić z kolejną porażką. Tym razem ulegli w Pruszkowie tamtejszemu Zniczowi 0:2.
Po porażce w Chojnicach trzeba się szybko podnieść i rozpocząć nową serię zwycięstw. W sobotę rywalem Motoru będzie KKS Kalisz. Spotkanie na Arenie Lublin rozpocznie się o godz. 17.
Już dzisiaj swój mecz 29. kolejki rozegrają piłkarze Wisły. Drużyna Mariusza Pawlaka zmierzy się z Pruszkowie z tamtejszym Zniczem (godz. 18). Obie drużyny w tabeli dzieli tylko punkt, a na razie wyżej są Adrian Paluchowski i jego koledzy.
Po porażce w Chojnicach piłkarzom Motoru będzie już bardzo ciężko zająć drugie miejsce w tabeli. Do wicelidera tracą obecnie siedem punktów. Pięć „oczek” więcej ma z kolei trzeci Ruch Chorzów. – My koncentrujemy się teraz na tym, żeby wygrać wszystkie mecze, które nam zostały – zapewnia Tomasz Kołbon, pomocnik ekipy z Lublina.
Siedem zwycięstw na boisku i ósme walkowerem za mecz z GKS Bełchatów. Niestety, świetna passa Motoru dobiegła końca w Chojnicach, gdzie żółto-biało-niebiescy przegrali w sobotę 0:1. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu zespołów?
Fajerwerków nie było, a na dodatek kolejnych punktów też nie. Po ośmiu zwycięstwach z rzędu Motor musiał uznać wyższość Chojniczanki, która pokonała u siebie drużynę Marka Saganowskiego 1:0. A to oznacza, że lublinianie znowu tracą do wicelidera siedem punktów. I raczej trzeba już zapomnieć o bezpośrednim awansie na zaplecze ekstraklasy.
Po ośmiu zwycięstwa z rzędu piłkarze Motoru musieli się w sobotę pogodzić z pierwszą porażką. Chojniczanka wygrała ważny mecz 1:0, a to oznacza, że drugie miejsce mocno się od podopiecznych Marka Saganowskiego oddaliło.
Spokojne święta i chyba spokojną końcówkę sezonu zapewnili sobie w sobotę piłkarze Wisły. Drużyna Mariusza Pawlaka pokonała w Elblągu tamtejszą Olimpię 2:0. A W efekcie, nad strefą spadkową ma obecnie 11 punktów przewagi. Do rozegrania pozostało sześć kolejek, więc chyba nic złego puławian nie powinno już spotkać.
Sprawa jest prosta. Jeżeli Motor wygra w sobotę z Chojniczanką, to zbliży się do wicelidera na zaledwie punkt i kwestia awansu pozostanie otwarta. W przypadku porażki drużyna Marka Saganowskiego będzie tracić do rywali aż siedem „oczek”, a to spowoduje, że trzeba będzie się skupić na barażach. Spotkanie w Chojnicach rozpocznie się o godz. 17.
Rozmowa z Mariuszem Pawlakiem, trenerem Wisły Puławy
W poprzednim sezonie Adam Ryczkowski potrzebował tylko 18 meczów, żeby zdobyć siedem goli i zaliczyć dwie asysty. W barwach Motoru dopiero w… 26 oficjalnym występie wypracował bramkę przy okazji spotkania z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. W sobotę (godz. 17) skrzydłowy zagra przeciwko byłym kolegom, bo do Lublina przeniósł się właśnie z Chojniczanki.
Rozmowa z Bartoszem Zbiciakiem, zawodnikiem Motoru Lublin
W końcówce było nerwowo, ale jednak są kolejne trzy punkty. Motor pokonał w sobotę Pogoń Grodzisk Mazowiecki i tym samym przedłużył serię zwycięstw do ośmiu meczów z rzędu. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Jest ósme zwycięstwo z rzędu piłkarzy Motoru. W sobotę drużyna z Lublina była zdecydowanym faworytem meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki i pokonała rywali 1:0. Szkoda tylko, że nie udało się wykorzystać przynajmniej jeszcze jednej sytuacji, bo w końcówce pojawiła się niepotrzebna nerwówka.