Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ciekawy mecz w Sieniawie, albo raczej ciekawe 24 minuty. Tyle wystarczyło, żeby Orlęta Spomlek prowadziły z tamtejszym Sokołem 3:1. W kolejnych fragmentach spotkania wynik nie uległ już zmianie
Podlasie to jedyna obok Unii Tarnów drużyna w grupie czwartej III ligi, która w tym sezonie nie wygrała jeszcze u siebie. W sobotę bialczanie podejmowali rywali ze Stalowej Woli. Niestety, w szóstej próbie przełamania się przed własną publicznością przegrali 0:1.
Nie pierwszy raz w tym sezonie piłkarze Lublinianki stracili punkty w końcówce spotkania. Jeszcze w 70 minucie ekipa z Wieniawy prowadziła na trudnym terenie w Ostrowcu Świętokrzyskim 2:1. Niestety, już w 79 minucie było 3:2 dla KSZO. I właśnie takim wynikiem zakończyło się sobotnie spotkanie.
Długo kazali swoim kibicom czekać na drugie zwycięstwo w Świdniku piłkarze Avii. Żółto-niebiescy przed własną publicznością wygrali tylko na inaugurację. Później w pięciu kolejnych występach zanotowali: trzy remisy i dwie porażki. W sobotę wreszcie doszło do przełamania, bo drużyna Łukasza Mierzejewskiego ograła w derbach Chełmiankę 1:0.
Piłkarze z Chełma mogą być zadowoleni. W sobotę urwali punkt czołowej drużynie grupy czwartej – Koronie II Kielce. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Trzeba dodać, że dla biało-zielonych to był trzeci kolejny mecz, w którym nie udało się zdobyć gola.
Po domowej porażce z KS Wiązownica piłkarze Avii musieli się mocno napracować na punkty. Mimo dużych problemów w Tarnowie jednak pokonali tamtejszą Unię 2:1.
Piłkarze Lublinianki długo walczyli dzielnie z faworyzowanym ŁKS Łagów. Wydawało się, że drużyna Roberta Chmury wywalczy w starciu z drugim zespołem w tabeli cenny punkt. Niestety, goście mimo że od 72 minuty grali w dziesiątkę, to w końcówce przeprowadzili świetną kontrę i jednak wygrali 1:0.
Jak na derby przystało w Radzyniu Podlaskim było w sobotę co oglądać. Trzy gole, czerwona kartka, a do tego odwrócenie losów meczu przez gospodarzy. Orlęta Spomlek mimo gry w liczebnej przewadze przegrywały z Podlasiem 0:1. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego potrafili się jednak podnieść i pokonać rywala zza miedzy 2:1.
Na ten mecz piłkarzy w Białej Podlaskiej i Radzyniu specjalnie motywować nie trzeba. W sobotę o godz. 15 Orlęta Spomlek podejmują w derbach Podlasie.
W Nowym Targu w sobotę zmierzyły się drużyny, które liczyły na przełamanie. Gospodarze chcieli wreszcie wygrać pierwszy raz w tym sezonie u siebie. Goście w piątej próbie mieli za to nadzieje na pierwszy wyjazdowy komplet. Kiepską passę przerwali piłkarze Podhala, którzy pokonali ekipę beniaminka 2:0.
Brak skuteczności sporo kosztował w sobotę piłkarzy z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek przegrały w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO 1:2. Biało-zieloni w drugiej połowie zmarnowali trzy świetne sytuacje na drugiego gola.
Już po raz piąty z rzędu Avia nie potrafiła wywalczyć w Świdniku kompletu punktów. Tym razem piłkarze Łukasza Mierzejewskiego musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę, bo trzy punkty zabrał im KS Wiązownica, czyli rywal ze strefy spadkowej. Beniaminek wygrał na stadionie przy ul. Sportowej 1:0.
Avia Świdnik to nasz najlepszy zespół w grupie czwartej III ligi. Żółto-niebiescy obecnie zajmują czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów. Do lidera, czyli Wieczystej Kraków tracą tylko dwa „oczka”. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego patrzyłaby jednak na wszystkich rywali z góry gdyby lepiej spisywała się na swoim boisku.
Mecz na wyjeździe z liderem, a do tego ostatnim zespołem, który w tym sezonie nie zaznał goryczy porażki. Trudno wyobrazić sobie trudniejsze spotkanie. Mimo to Avia zdobyła trzy punkty. W niedzielę drużyna Łukasza Mierzejewskiego pokonała rezerwy Cracovii 3:2.
Po raz kolejny okazało się, że piłkarze z Radzynia Podlaskiego w tym sezonie lepiej radzą sobie na wyjazdach. W pięciu meczach na boiskach rywali Orlęta Spomlek uzbierały aż 11 punktów. Szkoda tylko, że w pięciu u siebie zaledwie sześć. W sobotę, przy okazji tego piątego biało-zieloni musieli uznać wyższość ŁKS Łagów. Trzeba jednak przyznać, że goście bardzo szczęśliwie wygrali 1:0.
Czwarta wizyta w województwie lubelskim i znowu problemy. Wieczysta Kraków po raz kolejny musiała się napracować na trzy punkty. Drużyna Tomasza Złomańczuka wysoko zawiesiła poprzeczkę głównemu faworytowi do awansu. Ostatecznie górą w Chełmie byli jednak goście po „złotym” golu Daniela Hoyo-Kowalskiego.
Na Wieniawie doszło w sobotę to meczu z gatunku o sześć punktów. Znajdująca się tuż nad strefą spadkową Lublinianka podejmowała ostatnich w tabeli Czarnych Połaniec. Gospodarze zrobili swoje i wygrali 3:0. Dzięki temu odskoczyli od drużyn znajdujących się pod kreską.
Powiedzieć, że po meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski piłkarze Podlasia mają niedosyt, to nic nie powiedzieć. Goście prowadzili po kilkudziesięciu sekundach gry. Na dodatek od 41 minuty grali w liczebnej przewadze. Mimo to jakimś cudem przegrali 1:2.
Andrij Bubentsov, Sebastian Kaczyński, Ernest Skrzyński, Karol Rycaj i Arkadiusz Korolczuk. Ta piątka nie mogła zagrać w sobotnim meczu Orląt Spomlek w Nowym Targu. Długo wydawało się, że trener Mikołaj Raczyński będzie musiał sobie radzić także bez Szymona Kamińskiego. „Kamyk” ostatecznie zagrał, a biało-zieloni mimo wielu osłabień pokonali Podhale 1:0.
Po czterech porażkach z rzędu piłkarze Lublinianki wreszcie dopisali do swojego konta „oczko”. W sobotę zremisowali w Świdniku z Avią 1:1. A skoro udało się zapunktować na boisku wicelidera, to na pewno końcowy rezultat dużo bardziej cieszy drużynę z Wieniawy.
Świetny mecz piłkarzy Tomasza Złomańczuka w Tarnowie. Chełmianka rozbiła tamtejszą Unię aż 6:0. Do przerwy nic nie zapowiadało pogromu, bo goście prowadzili „tylko” 1:0. Po zmianie stron skutecznością błysnął jednak Paweł Myśliwiecki, który skompletował hat-tricka i szybko było po meczu.
Po trzech meczach bez zwycięstwa w końcu jest komplet punktów. Orlęta Spomlek powinny pokonać Czarnych Połaniec wyżej, ale ostatecznie zawody zakończyły się wynikiem 1:0. W końcówce niewiele jednak zabrakło, a goście sprawiliby rywalom sporego psikusa.
W trzech ostatnich meczach piłkarze Łukasza Mierzejewskiego wywalczyli siedem punktów. W sobotę, w tym trzecim pokonali na trudnym terenie w Stalowej Woli tamtejszą Stalówkę 2:0. Obie bramki żółto-niebiescy zdobyli w końcówce zawodów. Goście zasłużyli jednak na trzy punkty.
Zaczniemy od dobrej wiadomości. Lublinianka po około 380 minutach bez gola w końcu pokonała bramkarza rywali. Są jednak także złe wieści. Mimo zdobytej bramki piłkarze Roberta Chmury w sobotę doznali czwartej porażki z rzędu. Po bardzo emocjonującej końcówce meczu ulegli u siebie Koronie II Kielce 1:2.
W końcu dobre wieści dla kibiców i piłkarzy Lublinianki. Od poniedziałku w klubie pojawił się nowy sponsor – firma Energy Center.