Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
O okaleczonych drzewach rosnących obok Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powiadomił nas dzisiaj jeden z Czytelników. Zaapelował też o pomoc lipie rosnącej przy Drodze Męczenników Majdanka.
Rozmowa z Michałem Kosikowskim, zastępcą nadleśniczego Nadleśnictwa Kraśnik.
Mijają dokładnie cztery lata, odkąd miasto wycięło na ulicy Bernardyńskiej dorodny klon. Na usunięcie trzech pozostałych drzew z tej ulicy (dwa duże klony i czereśnia) nie zgodził się wówczas Miejski Konserwator Zabytków. Za każdym razem, kiedy temat wraca, konserwator Hubert Mącik tłumaczy, że „drzewa są charakterystycznym elementem Bernardyńskiej”.
Mieszkańcy Biłgoraja znów zbierają podpisy pod petycją w sprawie ograniczenia wycinki lasu w sąsiedztwie miasta. – Nie będziemy się rzucać pod piły, ale ujawnimy wszystkie działania nadleśnictwa i pójdziemy do sądu – zapowiadają zdesperowani. Władze miasta stoją po ich stronie, ale mogą jedynie prosić i apelować do nadleśnictwa. A to przyznaje, że do zmiany planów skłoni je jedynie klęska żywiołowa albo inny kataklizm.
To obecnie temat numer jeden w Kraśniku. W lesie, w dzielnicy fabrycznej, prowadzona jest wycinka lasu, co zaniepokoiło część mieszkańców, ale też władze miasta. W piątek po południu odbędzie się otwarte spotkanie w tej sprawie
12,5 tys. zł – tyle kosztowały nas trzcinowe płotki ustawione na zimę przy szpalerach drzew na ul. Kołłątaja i Krakowskim Przedmieściu. Mają one pomóc nowym drzewom przetrwać . Jak jest to trudne pokazuje historia nasadzeń na Kołłątaja.
Mieszkańców zdziwiła wycinka drzew przed łukowską kolegiatą na placu Narutowicza. Urzędnicy tłumaczą, że trzeba było je usunąć ze względów bezpieczeństwa.
Aż tyle drzew może zniknąć z zaledwie 9-kilometrowego odcinka drogi Bełżyce – Niedrzwica Duża. Miłośnicy przyrody biją na alarm, a drogowcy przekonują, że wszystko dla bezpieczeństwa pieszych i kierowców. Ale gdy zaczęliśmy pytać o skalę wycinki, obiecali, że liczba drzew nią objętych może się jeszcze zmniejszyć
- Drzewa w pasie drogowym powinny być tak usytuowane, żeby nie powodowały niszczenia nawierzchni drogi oraz nie utrudniały jej użytkowania - przekonuje Kamil Jakubowski, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie
Pilarze, którzy społecznie podjęli się wycinki, drewno wożą prosto na granicę. „Jesion nawet mokry pali się znakomicie, inne gatunki Żołnierze będą spalać pół na pół z suchym drewnem i gra gitara, wszyscy zadowoleni”
„Suchy opał z trasy 816 trafia prosto nad Bug!” – chwali się w internecie firma z Horodyszcza i zamieszcza zdjęcia i filmy z usuwania największych drzew na trasie z Włodawy do Kodnia. Tu wyciętych zostaje 20, ale dalej w rejonie Zarządu Dróg Wojewódzkich Biała Podlaska na piły czeka kolejnych 166. Drewno zabiera stacjonująca przy granicy jednostka wojskowa.
Blisko sto drzew wycięto w ciągu ostatnich trzech lat na terenie Muzeum Wsi Lubelskiej. Placówka zapewnia, że zniknęły tylko chore i zagrażające bezpieczeństwu okazy.
Przy drodze przed Nałęczowem na polach już leżą pnie kilkudziesięciu wyciętych tutaj drzew. Ale to dopiero początek potężnej wycinki. Pod budowę pierwszych pięciu kilometrów obwodnicy uzdrowiska wycinka obejmie prawie 1400 drzew
Instytucja powołana do ochrony przyrody zachwala montowane na Bugu zasieki. Innym razem docenia pracę harwestera. Takie treści można znaleźć na profilu Nadleśnictwa Biała Podlaska na Facebooku. Nadleśniczy przekonuje, że rezerwat przyrody „nie poniósł żadnego uszczerbku”. Ale post o zasiekach z drutu żyletkowego już zniknął
Gdy drogowcy oznaczyli farbą stare drzewa w zabytkowej alei natychmiast zareagowali okoliczni mieszkańcy. W internecie pojawił się apel o powstrzymanie wycinki a w urzędach rozdzwoniły się telefony.
Na wniosek Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, przy aprobacie wójtów gmin Kurów i Końskowola oraz milczącej zgodzie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wycięto właśnie blisko 70 drzew rosnących przy trasie z Kurowa do Puław.
Do końca kwietnia może się przedłużyć budowa alejki od ul. Berylowej do Onyksowej. Prace nie ruszyły, bo miasto zmienia projekt, żeby ocalić dąb. Pierwotnie urzędnicy chcieli go wyciąć. Teraz wydają pieniądze podatników, by naprawić swój błąd.
Przez sześć lat Urząd Miasta Lublin zezwolił na wycięcie 19 581 drzew, a sam wystarał się o zgodę na wycinkę 7 530 kolejnych. W tym czasie z własnej woli posadził ich niecałe 700. Z raportu NIK płyną inne niepokojące wnioski na temat tego, jak Ratusz dba o tereny zielone, w tym ten, na którym chce zbudować stadion żużlowy.
Trwa duża wycinka drzew w zagajniku pomiędzy al. Kraśnicką a blokami przy ul. Baśniowej i Samotnej. Urząd Miasta informuje, że usuwane są tu wyłącznie nieduże samosiejki topoli
Centralne Biuro Antykorupcyjne nie zbada nielegalnej wycinki 16 hektarów lasu w Rossoszu. Wnioskowała o to posłanka Joanna Mucha z Polski 2050.
Osiem dużych topoli kanadyjskich poszło pod topór przy al. Jana Pawła II. Urzędnicy tłumaczą, że drzewa były chore, a gałęzie spadały na drogę. Ale mają pojawić się nowe nasadzania, tyle że w innych miejscach.
Ta wycinka była niepotrzebna – twierdzi mieszkaniec os. Mickiewicza, który nie może się pogodzić z tym, co się stało koło jego bloku. Za zgodą Urzędu Miasta usunięto tu trzy drzewa, które według Ratusza mogły stwarzać zagrożenie.
Kilka miesięcy temu, pomimo protestów mieszkańców, na Rynku w Radzyniu Podlaskim wycięto kilkanaście drzew. Wszystko w ramach rewitalizacji tego miejsca. Urzędnicy tłumaczyli wówczas, że nie mogą już zmienić projektu. Okazuje się, że mogą to zrobić… teraz
Do końca listopada posadzonych miało być dziesięć nowych drzew w zamian z wycięty latem duży dąb u zbiegu ul. Bursztynowej i Perłowej w Lublinie. Okoliczni mieszkańcy są zawiedzeni, bo obiecanych drzew nie ma. Okazuje się, że wcześniej może tu stanąć blok.
Około 50 drzew zamierza wyciąć inwestor, który szykuje się do budowy sklepu przy ul. Zelwerowicza. Przedsiębiorca wystąpił już do Urzędu Miasta o zgodę na wycinkę.