Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Kiedy przed lubelskim sądem toczyły się mediacje Kai Godek i Barta Staszewskiego na ulicy stali mężczyźni z bilboardami zrównującymi LGBT z pedofilią. W takiej atmosferze nikt nie liczył na polubowne załatwienie sprawy. I rzeczywiście, już wkrótce ruszy proces.
To miało być drugie posiedzenie pojednawcze ale znów w sądzie nie pojawiła się Kaja Godek. Kobietę z prywatnego aktu oskarżenia pozwał Bartosz Staszewski. Aktywista chce m.in. przeprosin za słowa o pedofilii.
Aktywista LGBT Bart Staszewski złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko Kai Godek. Podczas lubelskiego marszu miała go publicznie oskarżać o wykorzystywanie seksualne dzieci.
Aktywista LGBT Bartosz Staszewski chce wnieść do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko działaczce pro-life Kai Godek. Poszło o wydarzenia, jakie miały miejsce podczas niedawnego Marszu Równości w Lublinie.
Komornik zajął 5 tys. zł z konta Tomasza Pituchy, lubelskiego radnego PiS. To efekt przegranego procesu sądowego z organizatorami Marszu Równości w Lublinie, którzy zamierzają wydać te pieniądze na przygotowania do kolejnego marszu, mającego się odbyć w następny weekend.
– Jestem przekonany, że zostanę uniewinniony – mówi działacz LGBT Bartosz Staszewski, pozwany przez wójta gminy Zakrzówek o naruszenie dóbr osobistych. – Mamy wystarczająco mocne dowody aby wygrać ten proces – twierdzi z kolei wójt Józef Potocki. Chodzi o ustawioną przez aktywistę m.in. w Zakrzówku tablicę „Strefa wolna od LGBT”.
Tomasz Pitucha z PiS może się spodziewać nieprzyjemnej wizyty. Chodzi o komornika i przegrany przez polityka proces.
Dwa lata temu głosowała za przyjęciem przez sejmik województwa stanowiska anty-LGBT, a później nawet odebrała za to medal od ówczesnego wojewody. Teraz, po dołączeniu do Polski 2050 Szymona Hołowni, przeprasza za poparcie dokumentu. Nie ona jedyna.
Rada Miasta Kraśnik uchyliła uchwałę anty-LGBT. Jednomyślności nie było, ale po blisko 2 latach radni wycofali się ze stanowiska dotyczącego powstrzymania ideologii LGBT przez wspólnotę samorządową. – To niezwykle dobra wiadomość – cieszy się Bartosz Staszewski, pochodzący z Lublina aktywista LGBT, organizator lubelskiego Marszu Równości.
– Uważam, że robię dobrze ¬– mówi Bartosz „Bart” Staszewski, pochodzący z Lublina aktywista LGBT, organizator Marszu Równości, który znalazł się właśnie na liście 100 wschodzących liderów magazynu Time.
Jest reakcja na słowa wypowiedziane w „orędziu” starosty kraśnickiego Andrzeja Rolli. Aktywista LGBT Bartosz Staszewski zapowiada, że złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez samorządowca z Prawa i Sprawiedliwości. – Mam wrażenie, że samorządowcy z Kraśnika kompletnie nic się nie nauczyli po tej ostatniej aferze z wiceprzewodniczącym rady miasta – przypuszcza Staszewski.
Tomasz Pitucha nie wykonał prawomocnego wyroku sądu. Lubelski radny PiS i doradca ministra Przemysława Czarnka miał zapłacić 5 tys. zł na rzecz stowarzyszenia Marsz Równości w Lublinie. Nie zapłacił. – To wstyd i hańba – komentuje organizator marszu i zapowiada wszczęcie postępowania komorniczego
Poszerza się krąg osób broniących ks. prof. Alfreda Wierzbickiego z KUL, którego usunięcia z uczelni żądają działacze pro-life. Pod listem poparcia przygotowanym przez Klub „Tygodnika Powszechnego” w Lublinie jest już ponad 300 podpisów m.in. naukowców z KUL, Uniwersytetu Przyrodniczego, UMCS i PAN, a także osób związanych z kulturą, medycyną i mediami.
Bart Staszewski sprzątnął zastawę ze stołu i położył przed prezydentem Andrzejem Dudą zdjęcia osób LGBT, które po zaszczuciu popełniły samobójstwa
Bartosz Staszewski, działacz LGBT i organizator Marszu Równości w Lublinie, spotkał się dzisiaj z prezydentem Andrzejem Dudą. Przełomu nie było, a po wizycie Staszewski powiedział, że ma nadzieję, że zmieni się prezydent na takiego, który będzie szanował wszystkich.
Do krótkiej rozmowy między Bartoszem Staszewskim a Andrzejem Dudą doszło po wiecu prezydenta na placu Litewskim w Lublinie. Z ust urzędującego prezydenta padła deklaracja, że spotka się ze Staszewskim, aby porozmawiać o problemach osób LGBT.
Około 3,5 tysiąca maseczek rozwieźli w środę członkowie Stowarzyszenia Marsz Równości w Lublinie przekazując m.in. szpitalom, ośrodkom i schroniskom. Dystrybucję zaczęli od Świdnika - gdzie rok temu radni miejscy i powiatowi podjęły uchwały antyLGBT.
Warszawska prokuratura otrzymała zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Bartosza Staszewskiego. Młodzieżówce Porozumienia lubelski aktywista naraził się publikacją zdjęć z tablicami „Strefa wolna od LGBT” przy znakach drogowych.
„Strefa wolna od LGBT” – napisy w czterech językach na żółtej tablicy przy znakach drogowych z nazwami kilku miejscowości – takie zdjęcia opublikował dzisiaj w internecie lubelski aktywista, organizator Marszu Równości
Organizatorzy Marszu Równości złożą doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Zarzucają mu przekroczenie uprawnień w związku z wydaniem decyzji o zakazie ich manifestacji.
Sąd Okręgowy w Lublinie rozpatrzy w czwartek odwołanie od decyzji prezydenta miasta zakazującej przeprowadzenia planowanego na sobotę Marszu Równości. – Nie widzimy innej możliwości, niż uchylenie zakazu – deklarują organizatorzy tęczowej manifestacji
Jak grzyby po deszczu pojawiają się zgłoszenia demonstracji zbiegających się w czasie z Marszem Równości. Wśród nich jest nawet… publiczne rysowanie Zamku. Każde takie zgłoszenie zmniejsza możliwości wyznaczenia nowej trasy tęczowego pochodu, gdyby nie mógł on wyruszyć z pl. Teatralnego.
Organizatorzy Marszu Równości w Lublinie zamierzają zgłosić zawiadomienie do prokuratury za mowę nienawiści na Facebooku.
Znamy datę i trasę Marszu Równości, który po raz drugi w historii miałby przejść ulicami Lublina. Dziś jego organizatorzy zło-żyli w Urzędzie Miasta oficjalne zgłoszenie takiego zgromadzenia. Miałoby się odbyć w sobotę, 28 września i trwałoby od godz. 13 do 16.
Już po raz drugi Marsz Równości może przejść ulicami Lublina. Organizatorzy zeszłorocznego wydarzenia chcą je powtórzyć mimo obaw przed zamieszkami. Obawy wzrosły po tym, jak niedawny marsz w Białymstoku spotkał się z falą agresji, o której głośno jest nawet poza granicami kraju.