Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Któż z nas nie chciałby napisać książki?! Ja na przykład bardzo bym chciała. Jako że talentu w tym kierunku mi jednak brak skupiam się na czytaniu tego, co napisali inni.
Nie znoszę poradników o życiu. Uważam, że czytanie wymądrzających się autorów piszących, że musisz zrobić tak, a nie inaczej żeby odzyskać szczęście, być lepszym człowiekiem, zdobyć pewność siebie jest zwykłą stratą czasu. Ale być może są tematy, o których poczytać trzeba. Takie tematy jak dziecko.
Po przeczytaniu połowy książki odłożyłam ją na półkę i przez wiele dni zastanawiałam się, czy chcę ją czytać dalej. Bo niby dlaczego miałabym to zrobić? Jakoś mnie ta historia od samego początku nie porwała, a potem zwyczajnie zaczęła nudzić.
Illuminaci, tajne organizacje działające w samym sercu Watykanu, eksperymenty medyczne przeprowadzane na chorych na Alzheimera, przetrzymywanie przez rząd USA obcych, czy czipowanie ludzi to tylko kilka z całej rzeczy teorii spiskowych opisanych w stojących na mojej półce książkach. Wśród nich najlepsza – „Rok 1984” Orwella.
Dobrze, przyznam się. Po pierwszą książkę Harlana Cobena sięgnęłam w 2010 r., kiedy fotoreporterzy jednej z ogólnopolskich gazet „przyłapali” ówczesnego premiera Donalda Tuska z taką to pozycją w ręku.
Przyznaj się! Chciałeś kiedyś zabić czepialskiego szefa, marudną teściową albo zatruwającego ci życie sąsiada? Miałeś? Nie wierzę, że nie. Podobne myśli nachodzą podobno wszystkich ludzi. Oczywiście z różnym nasileniem.
Sahara Zachodnia. Nazwa brzmi co najwyżej jak określenie geograficznego położenia jednej z części pustyni. Ale z dala od pierwszych stron gazet, z dala od jakichkolwiek doniesień medialnych toczy się dramat narodu pozbawionego państwa.
Kiedy z każdej strony atakuje nas informacja o tym, że książka jest bardziej niż dobra to trudno sięgając po nią zachować obiektywizm i nie stawiać poprzeczki zbyt wysoko. Tak było w tym przypadku.
Na początku muszę uczciwie wyznać, że nie jestem najlepszą recenzentką książek dla dzieci. 10 lat skończyłam już kilka dekad temu (nie mówiąc już o tym, kiedy skończyłam lat 5) i na tzw. literaturze dziecięcej zupełnie się już nie znam.
Tego tekstu zdecydowanie czytać nie powinni fani Akunina. Po co? To przecież Akunin? Jeśli „Bruderszaftu…” nie masz jeszcze na półce to leć i kupuj. Tyle.
Chciałoby się rzecz - nic nowego pod słońcem. Na rynku wydawniczym pojawiła się kolejna książka, z której młody czytelnik może nauczyć się alfabetu. Równie dobrze zilustrowana jak jej poprzedniczki i bardzo podobna w treści do prekursorek.
Co czuje człowiek ocalały z ludobójstwa, któremu zdarza się spotykać na ulicy swoich oprawców? Morderców, którzy zabili całą jego rodzinę.
W 2014 roku Yeonmi Park znalazła się na liście 100 Top Global Women publikowanej przez BBC. Młoda kobieta walczy o prawa mieszkańców Korei Północnej.
W swojej najnowszej książce Maria Nurowska pokazuje nam niezwykle intymny portret kobiety - silnej, niezależnej, pryncypialnej. To obraz, który znamy z poprzednich książek autorki, ale klimat „Wariatki z Komańczy” jest jeszcze bardziej kobiecy niż zwykle.
Druga część przygód Charliego Bucketa i Willy’ego Wonki nadal bawi i zadziwia. Tym razem jest jeszcze szybsza jazda, dosłownie bez trzymanki: szklaną windą w kosmos i z powrotem na ziemię.
Miłość mieszka w Harrison, małym miasteczku na południu Stanów Zjednoczonych. Miasteczku, w którym czarnych obywateli można by policzyć na palcach jednej ręki. I będą to zapewne tylko ci, którzy zawitali tu przypadkiem, jakimś cudem nie wiedząc, że miejsce to główna siedziba Rycerzy Ku Klux Klanu (Knights of the Ku Klux Klan - KKKK).
Pierwszy Roth w moim życiu kosztował 320 zł i był „Kompleksem Portnoya”. Powrót po latach, do właśnie wydanej środkowej części amerykańskiej trylogii, był trudny. Ale czytelnicy, którzy dopiero wchodzą w świat 82-letniego dziś autora – mają gorzej.
Obraz życia w Chinach kilka lat po krwawej, bezlitosnej rewolucji kulturalnej.
O ile relacja z podróży transsyberyjskiej Piotra Milewskiego niestety mnie nie oczarowała, to tę książkę szczerze polecam – warto ją przeczytać, warto \"potowarzyszyć” autorowi w jego samotnej podróży przez Japonię.
Kim jest bohater książki? Zwykłym, a może niezwykłym kotem. Dachowcem, włóczęgą zaprawionym w bojach z innymi kocurami, wielbicielem Księżyca i poszukiwaczem pożywienia. Dachowiec Aldwyn nie przypuszcza, że nadejdzie taka chwila, która odmieni jego los.
\"Czy w siedzącej na ławce kobiecie: brudnej, rozczochranej, w porwanym ubraniu, ktokolwiek rozpoznałby autorkę poczytnych kryminałów? Ona sama wie jedno: musi jak najszybciej uciekać, bo... zabiła dwie osoby. Rozpoczyna się więc upiorna podróż, podczas której Joanna będzie walczyć z własnymi słabościami, a nawet otrze się o śmierć. I wciąż będzie próbowała w myślach uporządkować straszliwe wydarzenia ostatnich dni”.
To beznadziejne pisać, że książka jest dla wszystkich. Ale jeśli jest dla fanów literatury faktu jest - bo to reporterskie studium przypadku jakim jest scjentologiczne szaleństwo. I jednocześnie jest dla wielbicieli fikcji! Wystarczy nie zauważyć kilkudziesięciu stron przypisów i bibliografii, a historie tam opisane można uznać za fantazje.
Miał w życiu dwie namiętności – taniec i seks. Ale to tańcowi oddawał całego siebie, całe swoje serce całą miłość. Seks w niezliczonych odsłonach i konfiguracjach traktował mechanicznie.
To nie jest najnowsza powieść Rotha, bo opublikowana była po raz pierwszy w 1997 roku. Chociaż od lat wojny w Wietnamie upłynęło sporo czasu, w pewnych sprawach niewiele się zmieniło. Amerykańskie marzenie nadal wielu mami i… oszukuje. A właściwie czym ono jest? Powodzeniem w biznesie, uznaniem kolegów z drużyny koszykówki, nowym modelem auta, cudną żoną i domem na przedmieściu? Czy to wszystko, czy to wystarcza?