Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
To dwudniowe wydarzenie ma na celu upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych i edukację historyczną społeczeństwa. Rajd jest organizowany przy współpracy burmistrza Bełżyc od 2013 roku. Rozmowa z Rafałem Dobrowolskim z Grupy Historycznej „Zgrupowanie Radosław”, komendantem Rajdu mjr. cc Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”.
Można liczyć na kawę, ale nie jest to kawiarnia. Klasyczny coworking to też nie jest, bo wolne biurka do pracy już dawno się skończyły. Klaster też nie. Kolektyw?
W 1946 roku Jan Syc miał 8 lat. Był świadkiem dramatycznej potyczki akowców z ubekami. Do dziś pamięta świst kul i krew rannego partyzanta. Po latach w miejscu bitwy ustawił pomnik – ku czci podkomendnych legendarnego „Zapory”.
W rozmowie Japończycy zwracają się do siebie bardzo uprzejmie. Język japoński zawiera zwroty na kilku poziomach grzeczności. Pierwszym słowem jakiego nauczyłam się i którego najczęściej używam to „sumimasen”, co oznacza „przepraszam”. Rozmowa z Barbarą Sobiczewską z Lublina, która mieszka i pracuje w Tokio.
Trzeba być wszechstronnym, bo na parkiecie łączymy elementy akrobatyki, klasyki czy jazzu. Jesteśmy ze sobą mocno zżyte, bo zespół musi działać jak jeden organizm. Tylko to pozwala nam stworzyć obraz, z którego widzowie są zadowoleni. Rozmowa z Barbarą Kuchtą, instruktorką, choreografem i tancerką UDS Cheerleaders.
Rozmowa z Sylwią Stachyrą z Lublina, uczestniczką najnowszej edycji programu „Top Chef”, który od 7 marca, będzie można oglądać na antenie Polsatu
Puławski pałac, zaprojektowany przez Tylmana z Gameren, składał się z dwóch głównych części, stanowiących łącznie zwartą całość: z budynku mieszkalnego i tarasu od strony skarpy.
Decyzja o tym, żeby zacząć pracować jako fryzjer była bardzo spontaniczna. Podjęłam ją w ciągu jednego dnia. Rozmowa z Eweliną Duher-Kisiel, stylistką fryzur z Lublina, która pracowała przy sesji zdjęciowej opublikowanej m.in. przez włoskiego Vogue’a
24 maja 1944 roku oddział Hieronima Dekutowskiego „Zapory” urządził pod Krężnicą Okrągłą zasadzkę na niemiecką kolumnę transportową.
Jeżeli domagamy się szacunku dla naszego własnego cierpienia i naszych własnych ofiar, musimy okazywać szacunek cierpieniom innych. Nie godzę się na to, aby w imię „pięknej legendy” cenzurować dzieje ojczyste. Usuwać z nich to, co niewygodne. Z trudną prawdą musimy się zmierzyć, a nie usuwać ją z historii przy pomocy jakiejś patriotycznej gumki myszki - o książce „Skazy na pancerzach. Czarne karty epopei Żołnierzy Wyklętych” rozmawiamy z jej autorem, Piotrem Zychowiczem.
Blisko 70 lat po zlikwidowaniu więzienia na Zamku Lubelskim wciąż trwają poszukiwania ciał ofiar zbrodni komunistycznych. Chodzi o żołnierzy Armii Krajowej i członków innych organizacji niepodległościowych.
Kuchnia lat 50. i 60. była w Polsce prosta. Niektórzy twierdzą, że to przez Władysława Gomułkę, który był zwolennikiem prostoty w każdej dziedzinie życia. Sam był smakoszem kaszanki i podkreślał, że kiszona kapusta ma tyle kalorii i witamin, ile cytryny. To miał być dowód na to, że nie ma potrzeby importowania cytrusów do Polski. A Polacy pytali, jak kwaszoną kapustę wycisnąć do herbaty.
Problem z lichwą mieszkaniową, koniec karnawału i początek wiosny - to niektóre tematy, jakie poruszali w lutym 1918 roku dziennikarze „Głosu Lubelskiego”. Zauważyli też, że polskie kobiety zaczęły się interesować życiem publicznym.
Od czterech lat grają własne wersje utworów Jaromira Nohavicy. Lubelski duet Jarząbek-Jurkiewicz właśnie wydał drugą płytę z piosenkami czeskiego barda. Pochwał nie szczędził nawet sam mistrz.
Gdy Lublin jeszcze nie wiedział, że będzie miał uniwersytet, a Episkopat jeszcze nie podjął decyzji o jego organizacji, ona już pracowała na rzecz uczelni. Emilia Szeliga-Szeligowska. Urodziła się za cara, dożyła PRL-u. Postawiła swoje życie na głowie, by realizować szaloną ideę, a jej losy są w wielu momentach co najmniej zagadkowe.
O idei lubelskich zawodów strzeleckich o Puchar Żołnierzy Wyklętych opowiada Piotr Mazur z Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”.
Wyobraźcie sobie piękny, chłodny, ale bezchmurny listopadowy dzień 1918 roku. Lublin zaczyna oddychać niepodległością. Krakowskie Przedmieście tętni nadzieją na nową Polskę. Ludzie biegają pomiędzy placem Litewskim a katedralnym, wpadając na wiece w kinoteatrze „Rusałka”.
Ponad 90 proc. - tak kolej ocenia szanse na terminowe wznowienie ruchu pociągów z Lublina przez Puławy i Dęblin do Warszawy. Za ponad dziewięć miesięcy mogą wrócić także bezpośrednie połączenia Lublina z Krakowem, Wrocławiem i Katowicami. W samym Lublinie ma zacząć działać nowy przystanek kolejowy obok dzielnicy Czuby.
Beata Tyszkiewicz, uznana aktorka, wspominała kilka lat temu w rozmowie z portalem Kobieta.pl swoją prababcię hrabinę Wiktorię Jezierską, której mąż był właścicielem dóbr ziemskich: Ryki, Garbów i Bogucin koło Lublina. Bohaterkę tragicznego wydarzenia, które rozegrało się w 1901 roku w Berlinie
Z Grzegorzem Sztalem, kolekcjonerem i współzałożycielem Prywatnego Muzeum Historycznego „Znaki Czasu” rozmawiamy o historii. Tej nudnej i tej powodującej błysk w oku.
Talent szefa kuchni najlepiej poznać, po tym jak przyrządzi Amuse-bouche.
Rozmowa z Wiesławą Niećko, która od ponad 18 lat jest wolontariuszką w Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.
Te mecze przez kilka lat ściągały do lubelskich hal tłumy kibiców. Po jednej stronie boiska rozgrzewali się koszykarze Lublinianki, po drugiej Startu. Potem był mecz. I nie były to spotkania towarzyskie, tylko derby w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Wśród wielu kierunków działalności Stanisława Herakliusza Lubomirskiego znalazła się również budowa w jego rozległych posiadłościach, rozrzuconych po całym kraju, licznych zamków, pałaców i kościołów. Był pierwszym z właścicieli, który zauważył i docenił piękno puławskiego krajobrazu.
Dwudziestu jeden odważnych ludzi. Zaskakująco młodych: mieli po 15-24 lata (średnia wieku to niespełna 20 lat). Wszyscy osadzeni w celach ciężkiego więzienia na Zamku w Lublinie. Byli polskimi terrorystami.